Krytyczna postawa szatni Barcelony po remisie: „To już nam się przytrafiło w lidze... musimy wyciągnąć z tego wnioski”
Ostateczny wynik okazał się zimnym prysznicem dla szatni Barcelony, która na kilka minut przed końcem meczu myślała o porażce, która praktycznie przesądziła o losach meczu. Pedri González był krytyczny wobec katalońskiej drużyny, która pozwoliła się wyprzedzić. „To najgorszy wynik, kiedy wychodzi 4-2. Nam się to już zdarzyło w Lidze. Powtarzamy to jeszcze raz. Trzeba o te rzeczy dbać. „To są rzeczy, których musimy się nauczyć ” – ubolewał mieszkaniec Wysp Kanaryjskich, który dostrzegł podobieństwa do meczu ligowego, w którym Sorloth również strzelił ostatniego gola dla Madrytu (i ostatecznie zwycięskiego gola) w ostatniej minucie.
Pedri dał jednak jasno do zrozumienia, że występ jego zespołu był bardzo dobry i odrzucił teorię, że po jego zmianie wszystko poszło nie tak: „Uważam, że rozegraliśmy świetny mecz przeciwko Atlético . Dziś zaczęliśmy od mocnego ciosu, tracąc dwie bramki na początku, ale jestem pod wrażeniem reakcji drużyny. Kiedy już wyjdziemy na prowadzenie, musimy być spokojniejsi i grać. Czuję się ważny, ale wolę, żeby drużyna wygrywała i żeby ludzie rozmawiali o drużynie” – powiedział, zanim wyraził optymizm przed rewanżem na Metropolitano: „Będziemy walczyć. Pełne zaufanie do zespołu. To będzie trudny mecz, ale damy radę, to pewne.
Wiadomości w trakcie opracowywania
abc